Opis forum
Każdy, absolutnie każdy słyszał o tej wspaniałej serii- "Władca pierścieni".
Mam za sobą wszystkie części oraz Hobbita
A Wy?
Co sądzicie o "Władcy Pierścieni"?
Dodam, że Tolkien po raz pierwszy użył określenia ork (wspominałam o tym w 'Ciekawostkach')
Offline
Majster of dragons
Ja przeczytałam ,,Hobbita" i ,,Dzieci Hurina", na sławną trylogię jakoś nigdy nie miałam czasu i popełniłam ten błąd, że obejrzałam najpierw film . No i chciałabym przemęczyć ,,Sirmarilion", ale jak narazie uważam, że musi poczekać. Eh w domu cała sterta książek, w wakacje przewaliłam jakąś... połowę?
Offline
Czytałam całą trylogię, czytałam Hobbita, czytałam Silmarilion, czytałam Niedokończone opowieści... I nadal ni cholery mnie to nie kręci. Patos wylewający się z tych książek wywołuje u mnie mdłości; kilometrowe opisy ani trochę nie są plastyczne z mojego punktu widzenia; historie przewidywalne i nudne po prostu - jak dla mnie- na poziomie pierwszego lepszego czytadła fantasy. Może tylko trochę "ładniej" napisane.
Niby trzeba przyznać, Tolkien- prekursor gatunku - fantasy w końcu jako gatunek - trzeba złożyć hołd. Co nie zmienia faktu, że nie wrócę do tych książek.
Offline
Tancerz ostrzy
Przeczytałam co trzeba i bardzo mi się podoba. Można powiedzieć, że to była taka moja brama do fantastyki.
Offline
Przeczytałam całą sagę o Frodzie i spółce, "Hobbita" i kawałek "Silmarillionu" (całości nie zdążyłam bo limit w bibliotece wynosił dwa tygodnie o.O) i jestem wierną fanką jego twórczości. Prawda, styl jest nieco ciężki, ale naprawdę warto się trochę pomęczyć.
Co najbardziej mi się w tym podoba i mi imponuje? Ano to, że Tolkien wymyślił cały świat wraz z językiem, historią, wierzeniami, a miał do dyspozycji tylko mity i stare historie. Teraz już tego nie ma, prawie każdy pisarz fantasy garściami czerpie od swoich poprzedników, między innymi (czy może w szczególności) od Tolkiena.
Offline
Tancerz ostrzy
Hah, masz rację. A szczególnie to zżynactwo widać u Paoliniego ;]
Offline
Majster of dragons
Hmmm co do wypowiedzi Augustanny - myślę, że Tolkien był jednym z pierwszych, którzy pisali w ten sposób i później się na nim wzorowano, dlatego odnosisz takie wrażenie.
Offline
Smocza-wladczyni napisał:
Hmmm co do wypowiedzi Augustanny - myślę, że Tolkien był jednym z pierwszych, którzy pisali w ten sposób i później się na nim wzorowano, dlatego odnosisz takie wrażenie.
Nie dopisuj tam, gdzie nie trzeba
W ten sposób? Być może. Pisał fantasy językiem, który do fantasy w ogóle nie pasuje. Bardzo sterylnym językiem.
Na szczęście, raczej, już się tak nie pisze.
Moim zdaniem.
Offline
Majster of dragons
Hmm no muszę się zgodzić, czyta się ciężko. Może dlatego ludzie to cenią...? Lubię Tolekina za pomysły, ale ostatnimi czasy dużo bardziej cenię sobie Sapkowskiego (którego również nie lubisz). Wszystko jest kwestią gustu. Mi bardzo podobały się ,,Dzieci Hurina".
Offline
Tancerz ostrzy
Ostatnio przy okazji Bitwy o Śródziemie 2 postanowiłam znów poczytać sobie mojego ulubionego autora. I dlatego czytam Sephirowi Hobbita
Offline
shar-vampire napisał:
Ostatnio przy okazji Bitwy o Śródziemie 2 postanowiłam znów poczytać sobie mojego ulubionego autora. I dlatego czytam Sephirowi Hobbita
Sephir chyba umie czytać , nie no dżołk, wiecie co Hobbit dużo lepiej mu wyszedł niz władca znaczy chodzi mi ze lepeij sie go czyta bvo nie można umniejszyć roli władcy
Offline
Tancerz ostrzy
Offline
Tancerz ostrzy
Nie ma czego zazdrościć, myje się 1 raz na 3 tygodnie i z taką samą częstotliwością zmienia gacie Widać upodabnia się do Aragorna ;]
Offline
shar-vampire napisał:
Nie ma czego zazdrościć, myje się 1 raz na 3 tygodnie i z taką samą częstotliwością zmienia gacie Widać upodabnia się do Aragorna ;]
Wiesz studencki tryb życia robi swoje szczególnie sie an higienie odbija
Offline