Opis forum
shar-vampire napisał:
Tabliczka mlecznej czekolady.
Czekolada uzależnia, nie polecam :<
Offline
Majster of dragons
Ale jest dobra xD. Chociaż ostatnio postanowiłam sobie nie żreć tyle, więc chyba zrezygnuję. Mnie trochę otępia.
Offline
Szlachcic
Ano uzależnia, to prawda... W sumie mnie wszystkie słodycze już uzależniły i gdyby nie fakt, że za pieniądze, które zarobię muszę kupować materiały plastyczne, a resztę wydaję na pociągi do Łodzi to bym pewnie była okrągła, bo bym sobie je ciągle kupowała x]
Smocza: a więc polecam Ci jakieś aktywne zajęcie (rolki, rower, basen) lub jeśli chcesz zostać w domu to włączenie sobie jakiejś komedii lub śmiesznego anime/bajki (a może Family Guy? xP)
Jak ja miałam zły humor to komedie mnie raczej drażniły niż go poprawiały, ale wydaje mi się, że nie mamy podobnych typów osobowości.
Chociaż tak naprawdę trudno doradzić... Jak już ktoś wspomniał każdego co innego wyrywa z dołka ;]
Offline
Mnie z każdego dołka (a niech go dunder świśnie! xD) wyrywa Czarny. Co to w ogóle za przyjaciel, który najpierw doprowadzi cię do łez, a zaraz śmiejesz się jak idiotka z tego, co powiedział/zrobił/pomyślał Oo Chociaż generalnie to częściej ja ludzi pocieszam, nie na odwrót.
Offline
Majster of dragons
To ja nie mam takiej osoby, przynajmniej w realu
Offline
Piętnaście minut siedzenia po turecku na podłodze, z psem na kolanach i jakimś dobrym soundtrackiem. Mnie pomaga w 8 przypadkach na 10.
W pozostałych dwóch gorąca herbata i jakaś książka, broń Boże nie fantasy. Najlepiej coś lekkiego i podnoszącego na duchu, ot, na przykład Jeżycjada M. Musierowicz.
Offline
Tancerz ostrzy
Ja się nie uzależniłam! Od 2 miesięcy nie żarłam niczego słodkiego, poza cukrowym roztworem herbacianym. A dzisiaj - Sephiruś mi herbatniczki kupił :3
Offline
A aj powiem tak uzależniea wszystko tylko niektóre zeczy chemicznie a inne tylko psychicznie oba uzależnienia są chu%$ mówi wam to specjalista od nałogów bo sam ich sporo posiada
Offline
Szlachcic
Oczywiście, że są, ale chyba nie znam osoby, która byłaby całkowicie wolna od jakiegokolwiek nałogu. Zazwyczaj jednak mogą o tym nie wiedzieć. Np. dość popularne dziś raczej delikatne uzależnienie od muzyki. Jednak póki nie są one szkodliwe dla zdrowia i innych to nie ma sensu się ich pozbywać, bo w zastępstwie człek może sobie znaleźć coś gorszego ;]
Offline
MadEliveva napisał:
Oczywiście, że są, ale chyba nie znam osoby, która byłaby całkowicie wolna od jakiegokolwiek nałogu. Zazwyczaj jednak mogą o tym nie wiedzieć. Np. dość popularne dziś raczej delikatne uzależnienie od muzyki. Jednak póki nie są one szkodliwe dla zdrowia i innych to nie ma sensu się ich pozbywać, bo w zastępstwie człek może sobie znaleźć coś gorszego ;]
Mądże prawisz aczkolwiek czasami trzeba naprzykląd sobie znaleźć jakiś nałog zastępczy jak chce rzucić sie stary.
Offline