Opis forum
Mi się coraz częściej śni, że jest szkoła, siedzę sama na ławce, słucham muzyki, rysuję a wszyscy naokoło mnie się ze mnie wyśmiewają. A tu nagle podchodzi do mnie chłopak-metalowiec i zaczyna ze mną gadać.
Nie wiem co to może znaczyć, o u mnie w szkole nie ma żadnych metalowców.
A wam co się śni?
Offline
Oj, co noc mi się coś śni. Rzadko kiedy pamiętam co, ale owszem.
Np. że rośliny chcą zawładnąć nad światem. A wcześniej znienawidzona psorka od geografii z liceum spłynęła pod podłogę sali [w której mieliśmy zajęcia] i zmieniła się w wielkiego świnio-czerwia i mordowała uczniów.
Albo, że z wycieczki szkolnej trafiamy do świątyni złych żywiołów, z której uciekamy po autostradzie [Polskiej] statkiem kosmicznym [na kołach] i dojeżdżamy [!] na planetę śmierci. Na której to wieczny pojedynek prowadzą Alieny, Predatorzy, Marines i Lobo. Uciekając przed nimi wszystkimi, jakimś cudem trafiamy do małego mieszkania, gdzie jest jakiś grubas w koszulce pobrudzonej pizza, a mój kumpel z liceum go rozpoznaje i nawiązują dialog: "- Stary, co tu się k*rwa dzieje!? - nie wiem, k*rwa!" i tak się sen skończył.
Ale to dosyć stare, nowszych nie potrafię już tak przytoczyć.
Offline
Majster of dragons
Ja mam przeważnie koszmary. Od topienia się, opuszczania ciała, mordowania mnie siekierą po ścigające mnie smoki, gadające drzewa i armageddon. Mnie już w snach nic nie zaskoczy =,=. A najgorsze jest to, że jak mam jakiś miły sen to szybko go zapominam.
Wiem co oznacza twój sen. Czujesz niezrozumienie przez otoczenie, i brak Ci towarzystwa metali. Nie martw się - też tak mam . Szkoda, że mieszkasz tak daleko.
Offline
Włóczęga
Mi się często śni taki kolega z podstawówki.
Mieszkałam na innym osiedla, takim wielkim, jakby prywatnym, a on za mną ciągle łaził.
Nie mogłam sobie znaleźć miejsca do rysowania, więc poszłam do domu.
Ale on za mną poszedł. Na klatce schodowej zaczął coś do mnie mówić.
Ja się wkurzyłam i wrzasnęłam na niego.
Zepchnęłam go ze schodów. Niestety nadział się na jakiś metalowy pręt.
Chciałam uciec, ale zapukałam do sąsiadki, żeby zadzwoniła na policję.
Przytuliłam chłopaka (O_o WTF?!) i się obudziłam.
Nie wiem czemu potem była taka ulga...
Offline
Smocza-wladczyni napisał:
Ja mam przeważnie koszmary. Od topienia się, opuszczania ciała, mordowania mnie siekierą po ścigające mnie smoki, gadające drzewa i armageddon. Mnie już w snach nic nie zaskoczy =,=. A najgorsze jest to, że jak mam jakiś miły sen to szybko go zapominam.
Wiem co oznacza twój sen. Czujesz niezrozumienie przez otoczenie, i brak Ci towarzystwa metali. Nie martw się - też tak mam . Szkoda, że mieszkasz tak daleko.
Hmmm...Ale co znaczy ten metalowiec który do mnie podchodzi? Przyjaciół z internetu?
Może się kiedyś spotkamy. ^^
Offline
Szlachcic
Ja mam strasznie zakręcone sny. W zasadzie to lubię, ale czasem wprawia mnie to w niejaką konsternację ^^' Pokazywać wszystkich, które mam zapisane nie ma sensu, ale dla przykładu pokażę fragment jednego:
"Mazałam siebie i ołtarz krwią o.o Wszystko było we krwi, a ja się śmiałam jak dziecko. A potem powiedziałam, że chce sfotografować moje "dzieło sztuki" i wzięłam aparat, ale on się ubrudził krwią i ta krew do środka jakoś się wlała i nie chciał działać... Jeszcze jakoś przed tym ołtarzem były takie postrzępione firanki i one też były miejscami czerwone i umazane... pamiętam jak rękę podnosiłam i się cieszyłam jak ta krew po niej spływała, taka gęsta i te krople takie piękne na białym marmurze ołtarza"
Offline
Majster of dragons
Metalowiec świadczy o tym, ze czujesz się samotna w tego typu ludzi i Ci ich brakuje.
Offline
Ja miałam jakiś czas temu, przynajmniej dla mnie, dziwny sen. Moja sytuacja była (i jest) taka, że straciłam kontakt z bliskimi przyjaciółmi, ale takimi naprawdę bliskimi, bez których nie potrafię żyć. Jak straciłam kontakt, dlaczego - długa historia i sama nie znam na wszystkie pytania odpowiedzi. A sen wyglądał tak:
Był wieczór. Późny, gwiazdy już na niebie... Ja spałam w mieszkaniu przy stajni. I w pewnym momencie wybiegam na zewnątrz, patrzę na plac do jazdy - stoi tam Ona i On. On patrzy w gwiazdy, Ona przenosi na mnie spojrzenie i uśmiecha się lekko. Ja w płacz, podbiegam do nich, coś mówię, nawet już nie pamiętam co, a On, nawet na mnie nie spojrzawszy, odwraca się i odchodzi. Nigdy by tak nie zrobił. Znam go, znałam... Nigdy. I Ona też odchodzi, jednak wciąż się do mnie uśmiechając, nie to, co On. Wpadam w panikę, biegnę za nimi, przeskoczyłam mur, ląduję na drodze prowadzącej do wyjazdu ze stadniny. Patrzę, jest tam tylko Ona. Pytam o Niego. Ona mówi, że już odszedł, po czym znowu się uśmiecha i odchodzi, a ja zostałam na drodze.
I boję się interpretować ten sen, choć obawiam się, że wiem, co oznacza.
Offline
Tancerz ostrzy
A mi się śnią pełnometrażowe filmy z udziałem moich postaci z książki. NIE ŻARTUJĘ! Czasem dosypiam, żeby obejrzeć całość ;]
Offline
Mi się śnią przeróżne rzeczy od mieszkania na wielkiej szafie nad jeziorem po chociażby ukrywanie się przed zabójcami, bo widziało się jak kogoś mordowali.
Większość moich snów jest z domieszką fantasy, jedne z większą inne z mniejszą ale jednak.
Często także moje sny mają określoną fabułę, trochę jak w książce , bardzo je lubię i zazwyczaj żyje nimi przez cały następny dzień, rozmyślając o nich i jeśli się nie skończyły wymyślając zakończenie.
A najśmieszniejsze są te, których zakończenie zupełnie nie pasuje do reszty, np:
Mieszkałam na Wielkiej Szafie nad jeziorem, w krainie, w której żyły smoki. Raz zapuściłam się do lasu i napadli na mnie, przyleciał smok i mnie uratował. Zaprzyjaźniłam się z nim, latałam sobie na nim itp. Na pobliskie miasto napadły jakieś zombie, kościotrupy i te takie i wraz z innymi smokami z nimi walczyliśmy. Z początku walczyłam na smoku, potem z niego zeszłam i walczyłam mieczem. Trzy smoki zniknęły za zakrętem, poszłam za nimi a tam normalne miasto i moja wychowawczyni pyta się mnie jaką chcę rejestrację do samochodu.
Offline
W moich snach zawsze, ale to zawsze pojawia się co najmniej jedna superkomórka burzowa, jako bonus czasami powódź lub mała asteroida jak na złość uderzająca akurat w moje osiedle. Poza tym moje sny są niesamowicie głupie.
Przykład? Sen z wczoraj. Byłam na szkolnej wyciecze organizowanej przez kompletnie fikcyjną postać - księdza Buźkę, na którego wszyscy mówili Słoneczko. Przez cały czas bawiłam się figurkami pokemonów z jakimś metalowcem i moją koleżanką z podstawówki, a potem włączył mi się jakiś podkład muzyczny i zaczęłam gadać, jakbym robiła wprowadzenie do jakiegoś filmu, że "Nigdy nie interesowałam się chłopakami. Tym razem jednak, podczas wycieczki z księdzem Słoneczko, coś się we mnie odmieniło..." o.O'
Offline
Hmmm... co mi się śniło ostatnio x3 ? Hmmm... mój przyjaciel obcięty w dziwny sposób z czubkiem głowy przefarbowanym na taki mocny blond xP wcześniej było coś jeszcze dziwniejszego, ścigałem się z jakimś samochodem, nie było by w tym nic niesamowitego gdyby nie to, że wygrałem.... a jechałem trójkołowym rowerkiem dla dzieci z kierownicą od samochodu xP i kto tu jest HARDCOREM o.Ó ?
BLESS
Offline
Mi jak zawsze śnia sie rzeczy bardzo chaotyczne zmieniające sie jak w kalejdoskopie ostatnio śniło mi się dyktatorskie państwo a zaraz po tem w tym samym śnie zachaczyłęm o jiś całkiemniezwiazany z tym temat niestety nie pamietam juz co to bylo bo nie prowadzę sennika ani jeszcze nie zacząłem ćwiczeń w zapamiętywaniu snów
Offline