Opis forum
Majster of dragons
No, właśnie. Czy tak naprawdę byłoby dobrze? Czy nie zniszczyłyby ludzkości, panując nad ziemią? A może to ludzie zniewoliliby smoki wykorzystując do ciężkich prac i transportu? Jeżeli smoki miałyby istnieć... Jakie? Jakiego smoka chcielibyście spotkać? Co o tym myślicie hm?
Ja jestem zdania, że jeżeli rzeczywiście istniałyby smoki, powinny powstać rezerwaty na odległych wyspach gdzie żyłyby w spokoju nie narażając się człowiekowi, a i człowiek by mu nie przeszkadzał. Tylko wybrana grupa robiłaby badania nieszkodliwe dla smoków, zaś same gady - pozostawałyby wolne. Tak, to brzmi pięknie, ale znając naturę człowieka zapewne chciałby podporządkować sobie mistyczne gady. Znając zaś charakter smoka... Rozpoczęłaby się ogólnoświatowa wojna (swoją drogą ciekawy materiał na książkę :3). I kto wie, czy nie zniszczyłaby ziemi. Dlatego też sądzę, że lepiej jest jeżeli smoki nie istnieją. Obydwie strony chciałyby władać i panować nad drugą. To nigdy się nie udaje.
Offline
Jeśli by istniały... Myślę, że i tu ludzka głupota doprowadziła by do tragedii na zasadzie globalnego ocieplenia, tj. 'Żyjmy jak chcemy, nic nie stanie nam na przeszkodzie' a potem wielka wojna / tragedia / śmierć i rozpacz. Chop siup, chcą mieć smoki dla siebie. Chociaż z drugiej strony... jeśli smoki umiały by mówić, jeśli byłyby nadinteligentne to doskonale potrafiłyby manipulować ludźmi (siła perswazji ), nie doszłoby do wielkiej wojny nie mówiąc już o tym, że smoki stworzyły by osobny naród (czy coś takiego) i rozwiązywały by problemy dyplomatycznie, nie siłą i ogniem. A może chciały by zapanować nad światem niszcząc rasę ludzką? Gdyby tak było rasa ludzka nie dożyła by dzisiejszych czasów, zostałaby wytępiona już jakiś czas temu przez smoki. Nie wiemy także, czy smoki byłyby takie doskonałe i super inteligentne, może wcale nie byłyby takie, jak w naszych wyobraźniach? Więc może podporządkowały by się ludziom, np. dałyby się dosiąść?
PARADOKS.
Ostatnio edytowany przez Shirenai (2009-08-23 16:44:34)
Offline
Majster of dragons
Moim zdaniem skończyłoby się to jedną wielką wojną, która ostatecznie wykończyłaby świat.
Offline
Moim zdaniem skończyłoby się to jedną wielką wojną, która ostatecznie wykończyłaby świat.
Wiadomo, każdy ma swoje zdanie. Pomyślmy, zupełnie hipotetycznie... Jednak jeśli smoki wcale nie wyglądałyby i nie zachowywały by się tak, jak sobie to wyobrażasz, jakby były zupełnie inne, tj. wcale nie takie inteligentne i dumne jak w naszych wyobrażeniach to nadal uważałabyś, że skończyło by się to wojną?
Nie chcę podważać Twojego zdania, chcę obronić moją hipotezę, a to różnica xD
Ostatnio edytowany przez Shirenai (2009-08-23 17:46:09)
Offline
Majster of dragons
Heh inny smok inna hipoteza . Nie da się wyrazić ogólnej, dla wszystkich smoków. Gdyby były zwykłymi zwierzętami, traktowano by je jak zwykłe zwierzęta
.
Offline
ha, no właśnie !
więc wtedy wojny by nie było
Ten temat jest bardzo kontrowersyjny.
Każdy ma inne wyobrażenie o smokach, tak więc i inną hipotezę. Jak napisałaś Inny smok inna hipoteza.
Ja jak widać swojej konkretnej nie mam, dopuszczam kilka rozwiązań.
O.
Offline
Majster of dragons
Zawsze jest kilka rozwiązań, nigdy nie ma jednego. Tylko ludziom się czasami wydaje, ze sytuacja jest bez wyjścia.
Offline
:B
Jeżeli znalazło się w danej sytuacji to znaczy, że ma wejście, a skoro ma wejście to ma i wyjście.
Swoją drogą... Chciałabym polatać na smoku. Zobaczyć jak wygląda świat z jego perspektywy. Tak, to musiałoby być ciekawe przeżycie. ^^
Offline
Majster of dragons
Hah, a kto by nie chciał .
Offline
Majster of dragons
Tchórze i ludzie bez wyobraźni
Offline
Majster of dragons
Lot na smoku jest po części jak jazda konna tyle, ze tysiąc razy lepszy. Uczucie nieposkromionej wolności <mówi ta co ,,na smoku jeździła">.
Offline
Gdyby istniały INTELIGENTNE smoki, prawdopodobnie historia potoczyłaby się zupełnie inaczej. Może świat byłby lepszy? Może nie dopuściłyby do takiego rozwoju technologii, do tylu wojen, do zgubnego wpływu ludzi na środowisko. A może wręcz przeciwnie, może zaszyłyby się w swoich krainach dając nam niszczyć świat do upadłego, aż w końcu nawet one miałyby dość i ludzkość dostałaby porządną nauczkę. A może sprzymierzyłyby się z nami, brałyby udział w naszych wojnach i generalnie sprawdziłaby się wizja Naomi Novik. Nie wiem, naprawdę nie wiem. Jest tyle możliwych scenariuszy...
A gdyby istniały smoki z typu tych przedstawionych w HP? Cóż, wątpię, by długo pożyły... Zapewne na Zachodzie wyginęłyby jeszcze w średniowieczu, w myśl zasady, że im więcej smoków zabijesz, tym więcej powstanie opiewających cię pieśni.
Offline