Opis forum
Tancerz ostrzy
W towarzystwie nie rozmawia się się o: polityce, religii i pieniądzach
Offline
Majster of dragons
Hmmm to nie ta impreza/nie to forum. Raczej nie interesuje nas bełkot menela spod sklepu ;]. Sam narzekałeś, że ma być ,,na poziomie". My dbamy o ten poziom - nie psuj go nam.
Offline
Ehh... nie zrozumiałaś xP chodzi o to, że po alkoholu zwykle się tematy o polityce załączają ;3 no ale kontynuujmy :3 kto jest dzielny i powie nam co nieco o swoich wierzeniach ^^,
Offline
Majster of dragons
Może Ty opowiedz? Opowiedz nam o tym jak wierzysz w smoki i składasz im ofiary z kotów i dziewic xD. Ou yea, sarkazm rządzi. Tysiąc blessów.
Offline
Moderator
Alkohol w rozmowie to cheatowanie dla nierozgarnietych/niesmialych.
Bez urazy dla nikogo, ale kościół katolicki zawiódł mnie. Dodatkowo nie przepadam za obecnym papieżem.
Nie oznacza to, że nie uważam Boga i Chrystusa za fajnych gości
Offline
Tancerz ostrzy
Offline
Wierzę w Boga i Jezusa, niestety nie wierzę w kościół. Tyle.
Poza tym gdzieś w mej podświadomości tli się naiwna wiara w równoległe światy, ale to już chyba nie podchodzi pod tematykę religii...
Offline
Hmm, dobrze więc zacznę :3 Jestem najprościej ujmując w zgrabną całość chaota z tendencjami szamanistycznymi. Do Katolicyzmu się zraziłem, po części, przez to co się dzieje w polskim (i nie tylko) kościele... niestety nie jest różowo >.> kościół zmienia się w instytucje robiącą kasę, niestety rzecz jasna jest wielu mądrych księży, którzy godnie pełnią rolę pasterzy, strzegących swoich owieczek :3 ale teraz to już wyjątki są na zbyt dużą skale...
Wracając, w co wierze ? Wierze w absolut, w wszechotaczającą nas energie, której źródłem jest Bóg ( nie jakiś tam koleś na górze ;3 po prostu, byt świadomy, silniejszy od nas i niezniszczalny będąca wszędzie wokół nas i jeszcze dalej (ani dobry, ani zły )). Cała reszta bogów, to jak gdyby pośrednicy, coś jak gdyby wymysł ludzi, którzy potrzebują czegoś bardziej materialnego, scharakteryzowanego ( kwestia łatwiejszego wyobrażania sobie jednostki stwórczej ). No i tutaj też zaczyna się moja bardziej szamanistyczna ścieżka, smoki, fantastyczne stworzenia, archetypy honoru, siły i mądrości, ale również i innych cech, których wiele, w zależności od miejsca ( wschód czy zachód te sprawy ). Bóg-smok, tak go nazwę, to po prostu moja imaginacja boga. No i tak to mniej więcej wygląda.
Ofiary z kotów i dziewic ? Nieeeeee... wolę chwilę medytacji każdego poranka, złożenie prośby, podziękowanie, rozmowa . Czasami jakiś dar np. ozdoba zrobiona z ptasich piór, albo odrobina włosów, cokolwiek co uznam za stosowne. Jestem wegetarianinem ( chociaż nie jakoś ekstremalnie, z racji grzeczności, nie powiem rodzinie, że nie będę jadł obiadu bo jest w nim mięso etc. ) co też uznaje za część ścieżki duchowej, pragnienie pozostania w zgodzie z naturą, nie przyczynianie się do krzywdzenia zwierząt itp. itd.
Co jeszcze mogę dodać ? hmm... nie wiem... pytajcie...
Co do Jezusa, uważam, że był to pierwszy hipis ;3 osoba mądra w duchu, pragnąca pokoju i miłości ( mimo swoich błędów, bo który człowiek ich nie popełnia... )
Dobrze, teraz ktoś inny niech się wypowie, albo pytajcie jeśli coś jest dla was nie jasne >.>
BLESS ( to znaczy BŁOGOSŁAWIĆ dla tych, którzy nie wiedzą i nabijają się tak jak "Smocza-władczyni" )
Offline
Tancerz ostrzy
Offline
Tancerz ostrzy
Jestem poganką, wierzę w życie poprzednie. Myślę, że kiedyś byłam kimś innym..
Offline
Offtop - edited
Co do tematu.
Ja nie wierzę w religie. I tyle w tym temacie.
Offline
Tancerz ostrzy
Hm, tak
Najlepiej czuję się na leśnych przestrzeniach, w lekkim zacienieniu. Słyszę jak przemawiają do mnie rośliny i zwierzęta, rozkoszuję się zapachem i czuję obecność dobrych duszków w niektórych miejscach (źródełka wody np) Czuję, że urodziłam się w złym świecie i złej rzeczywistości, bo czasami jak widzę zło i okropieństwo tego świata, to chcę uciec najdalej jak potrafię w miejsce w którym nikt mnie nie odnajdzie. Dziwne, domyślam się ^^; Nie wierzę w nakazany przez ludzi tryb wiar, zniszczony system wartości prezentowany przez dzisiejsze religie.
Bardzo pociągają mnie wierzenia pierwszych cywilizacji, głównie Słowian i Wikingów.
Niestety, pochodzę z bardzo ortodoksyjnej katolickiej rodziny, moje wewnętrzne potrzeby i pragnienia nigdy nie mogły znaleźć konkretnego ujścia w sferze duchowej, takiego jaki mi by odpowiadał.
To chyba tyle, ale piszę od serca
Offline
Natura ma ogromną moc ^^, każdy to przyzna idąc przez las i bardziej wczuwając się w otaczające go piękno i potęgę... którą ludzie niszczą... siła wodospadu, energia drzew, wystarczy się do nich przytulić, aby poczuć jak płynie... natura się obroni przed nami, prędzej czy później... już się broni (choroby cywilizacyjne) >.> ale bardzo ładnie to przedstawiłaś :3
Powiedz tylko, dlaczego uważasz, że Twoje wewnętrzne potrzeby nie będą mogły znaleźć ujścia ? Przecież wiara to coś bardzo wewnętrznego, nie musisz się tym chwalić rodzicom.
Wiem, że póki nie zacząłem praktykować tego w co wierzę, a zostawało to tylko w moim umyśle czułem pustkę, czegoś mi brakowało... próbowałem chodzić do kościoła, rozmawiać z księżmi, no i trafiłem na jednego, który mi wyjaśnił, że jeśli się naprawdę wierzy, to jest potrzeba manifestacji wiary w jakikolwiek sposób ( praktyki, np. modlitwa, rytuały etc. ). No i zacząłem, początkowo w ukryciu, książki miałem pochowane i ogólnie 100% tajności... ale po jakimś czasie stwierdziłem, że to MOJA WIARA i nie będę się z nią krył, tylko dlatego, że komuś się to może nie podobać. Zacząłem o tym rozmawiać, rozwijać i w efekcie mam plusa u tamtego księdza ;3 i minusa u dziadków, bo oni wierzą w to co im powiedziano, a nie w to co sami odkryli ;3
Offtop - edited
Ostatnio edytowany przez Draco (2009-08-22 22:00:42)
Offline