,,Centaurowie w mitologii greckiej stanowili plemię dzikich istot o końskich ciałach, lecz z ludzkim torsem i głową w miejsce szyi i głowy końskiej. Zamieszkiwać mieli góry Tesalii, Arkadii i Elidy."
Wikipedia
Centaury znane były również z wielkiej mądrości, potrafiły przepowiadać przyszłość z mapy gwiazd, były świetnymi łucznikami. Bardzo dzikie i nieuchwytne nie lubiły bratać się z człowiekiem. Uwielbiam te stworzenia - połączenie konia i człowieka. Moim zdaniem są naprawdę piękne w swej nieuchwytności i sile, inteligencji i wyniosłości. Niedostępne dla człowieka. A co Wy sądzicie o centaurach? Może wiecie coś więcej? :)
Jeden z Centaurów taka ciekawostak jak juz mówimy o kozeniach mitologicznych ich pochodzenia, uczył Apollina bodaj czy innego tam łebka, musiałbym dokałdniej sprawdzić bo dawno nie czytałem mitologi. Mhhm wiem takze iż od centaurów wywodzą się koncepty na takie stworzenia jak Dridery. Do tego sa umieszczane w multumie śwwiatów i ksiazęk Fantasy :D
Wiem, słyszałam o tym ;). Hah i w moim opowiadaniu na Twój konkurs centaur był paserem xD.
Mogę dodać tylko, że to chyba najlepsza jednostka pierwszego poziomu w HoMM3.
Nie miałam z nimi dużej styczności w fantasy i postrzegam je według greckiej mitologii - nieokrzesane, niegościnne, skore do picia i bijatyk. Oczywiście są wyjątki, na ten przykład Chiron, ale ogólnie... jakoś za nimi nie przepadam.
Chciałabym kiedyś pograć postacią centaura.
Istnieje oddzielny temat dla HOMM, proszę trzymać się tematu. Edited
(..)a co do posta SW pamietam Passera Titusa Centaura :D wsumie woogóle bardzo ciekawe zwierzęta.
No, na dobrą sprawę ich nie da się nazwać zwierzętami, ale mniejsza z tym. Prawda, są bardzo ciekawe, ale nie zmienia to faktu, że ich nie lubię D:
Może macie do polecenia jakieś opowiadania albo książki, gdzie występują centaury? Jest cień szansy, że pod wpływem jakiejś dobrej literatury uda mi się zmienić o nich zdanie.
To był Chejron, nie Chiron. Poza tym, legendy wzięły się stąd, ze północnogreckie ludy barbarzyńskie w przeciwieństwie do greków miały gdzie pasać i hodować konie, stąd też byli wybitnymi jeźdźcami i greków to przerażało.
Chejron? Możliwe, nie pamiętam już dobrze, ale z pisownią "Chiron" też już się parę razy spotkałam.
To po grecku, pewnie słyszałaś rzymskie odpowiedniki.
Ja sądzę że raczej Chiron
Może. Ale tak jak mówiłam - grecy uważali, że to ludzie zrośnięci z końmi, tak dobrze jeździli.
A no powiem, że centaury to fajne stworzenia.
Zawsze kojarzyły mi się z inteligencją, strzelaniem z łuku i nieziemskim spokojem, nie wiem czemu, bo tak właściwie wcale nie są spokojne, mają charakterek :D
A ja nie lubię centaurów - Jak już kiedyś wspomniałem w innym temacie - konie mi się przejadły. Każdy męski przedstawiciel tego gatunku z gołym torsem kłuje mnie w oczy XD i na dodatek centaur zabił (pośrednio) Heraklesa D;
A ja bardzo lubię centaury. I co masz do centaurzej klaty? Zazwyczaj ciekawie wygląda ;P.
shar-vampire napisał:
To był Chejron, nie Chiron. Poza tym, legendy wzięły się stąd, ze północnogreckie ludy barbarzyńskie w przeciwieństwie do greków miały gdzie pasać i hodować konie, stąd też byli wybitnymi jeźdźcami i greków to przerażało.
Właśnie dzięki to ten Chejron uczył i był tym najbardziej łebskim Centaurem w mitologii.
Wiem, on uczył kogoś ważnego walki.
Heraklesa i jeszcze paru innych herosów, o ile dobrze pamiętam.
Na pewno znacie mit o centauromachii. Właśnie dlatego większości z nich nie lubię D:
I Jazona też na pewno.
Chyba jeszcze Asklepiosa i Achillesa.
CENTAURY <3 Uwielbiam :D
(chyba łatwo sie domyśleć, dlaczego)
Ja słyszałam, że mit o centaurze mógł się wziąść też od mongołów, czy tatarów (nie pamiętam już tego dokładnie). A to przez to, że prawie całe życie spędzali na końskich grzbietach.
Wiem również, że centaury się byle komu dosiąść nie pozwoliły i jazda na centaurze była wielkim zaszczytem.
Wilcze napisał:
Chyba jeszcze Asklepiosa i Achillesa.
Przyjmijmy ze miały swój mały "Uniwersytet dla bogów,półbogów i herosów".
Jasne, centaury uczą wszystkich. Mnie, ciebie ciebie i ciebie, tamtego onego i każdego. Tak wyszło dziwnie w tej dyskusji, że zaczęliśmy wymieniać kogo centaury uczą.
Smocza-wladczyni napisał:
Jasne, centaury uczą wszystkich. Mnie, ciebie ciebie i ciebie, tamtego onego i każdego. Tak wyszło dziwnie w tej dyskusji, że zaczęliśmy wymieniać kogo centaury uczą.
Bo naprawde uczyły sporo kolesi :D
Na dobrą sprawę aż tak nie odbiegamy od tematu. Rozmawiamy bądź co bądź o centaurach jako pedagogach ;D
Smocza-wladczyni napisał:
Jasne, centaury uczą wszystkich. Mnie, ciebie ciebie i ciebie, tamtego onego i każdego. Tak wyszło dziwnie w tej dyskusji, że zaczęliśmy wymieniać kogo centaury uczą.
Dokłądnie zgadzam sie z Wilcze poprostu ich mitologiczna funkcja dużo mówi to tych stworzeniach.