Smocza-wladczyni - 2009-08-23 18:16:33

Jest to jeden z moich ulubionych filmów fantasy i wogóle filmów. Wspaniałe efekty, mroczne wojny, wielkie twierdze i realistyczne potwory. Nastrój ponurego fantasy, które tak bardzo lubię. A co wy o nim sądzicie?

Shirenai - 2009-08-23 18:24:36

Uwielbiam tę sagę. Są to moje ulubione filmy.
Świetna praca kamery, kolory, krajobrazy a przede wszystkim wspaniałe efekty specjalne, budowle, aktorzy także spisali się doskonale.
Mrau, filmy niczego sobie.

Smocza-wladczyni - 2009-08-23 18:38:17

Mi bardzo przypadły do gustu szczególnie trzy sceny:

1. Spacer przez bagna z tymi trupami i pojawienie się czarnych (to nie są smoki, nie wiem jak to się nazywało). I ich niesamowite piski które z siebie wydają.
2. Wojna i zrzucanie z katapulty fragmentów zamku które z takim nieprzyjemnym łupnięciem miażdżyły orki.
3. Scena w której na pole walki wkraczają te ogromnych rozmiarów słonie (zapewne inaczej się nazywają). Żałuję że nie poszłam na to do kina (heh, wtedy mała byłam). Bo to ,,wejście słonia" robi naprawdę wielkie wrażenie :).

Nearyh - 2009-08-23 18:51:28

Z tymi czarnymi to mi się kojarzy jakieś khr albo gh, ale nie wiem, jak to będzie dalej brzmiało xD
Filmy naprawdę udane, do tej pory ciarki mnie przechodzą, gdy pojawia się Gandalf Biały i Cienistogrzywy (tak, zboczenie zawodowe z tymi końmi xD). Ogółem to się wściekam, że gdzieś zapodziałam te filmy. Pomijając fakt, że video już nie działa. Chyba trzeba zainwestować w DVD xP

Shirenai - 2009-08-23 19:03:46

1. Spacer przez bagna (...)
2. Wojna i zrzucanie z katapulty (...)
4. Scena w której na pole walki wkraczają (...)

A myślałam, że po 2, jest 3 a nie 4.  :D

Hh, mi się bardzo podobały wszystkie sceny, w których podróżowali. Trudno mi wskazać taką naj scenę, wszystkie uwielbiam :heart:

August - 2009-08-23 20:23:20

Pierwsza część była ok. Kolejne mnie nudziły potwornie.
Efekty? były ok, ale bez rewelacji.
Widoczki- świetne. Tylko, jak dla mnie niepotrzebnie, w tej ilości, dłużyły film.
Stroje/maski/zbroje/etc.- no, te był akurat świetne :]
Postacie były sztuczne. A to ich wielkie przeżywanie tym bardziej.
Sceny batalistyczne- efekty specjalne średnio tutaj wypadły. Niby rozmach, niby dużo się dzieje. Ale bez większych emocji.
No i jak dla mnie niepotrzebnie Arwena pojawia się przez wszystkie trzy części- dziwaczny wątek romansowy.
Ale to i tak nic nie pobije sceny, kiedy koń "ratuje" Aragorna [w Dwóch Wieżach bodajże] _^_ .

Szkoda tylko, że nie ma zbyt dużo porządnych filmów fantasy [z takim rozmachem, budżetem i po prostu "tradycyjnych fantasy], to nie ma zbytnio z czym porównywać.

__

@Smocza-wladczyni:

To są Olifanty [te słonie].

Smocza-wladczyni - 2009-08-23 20:35:23

Ja bym nie była taka krytyczna wobec tego filmu, jak dla mnie był świetny. I nie wiem czy mówiąc o ratunku ze strony konia mówisz sarkastycznie, czy też Ci się to podobało.

shar-vampire - 2009-08-23 20:56:49

I tak wolę książkę :D

August - 2009-08-23 21:00:36

Smocza-wladczyni napisał:

Ja bym nie była taka krytyczna wobec tego filmu, jak dla mnie był świetny. I nie wiem czy mówiąc o ratunku ze strony konia mówisz sarkastycznie, czy też Ci się to podobało.

Jak dla mnie ta scena była żałosna. I tym bardziej niepotrzebna. Już pomijając fakt, że tego nie było w książce [a raz zaszaleję. Nie mam zwyczaju porównywać książki i filmu, tylko traktować je jak osobne twory]

Smocza-wladczyni - 2009-08-23 21:13:42

Żałosna? No cóż, rzecz gustu. Ja staram się nie być aż tak bardzo krytyczna. Jestem pod wrażeniem ekranizacji ,,Władcy pierścieni".

shar-vampire - 2009-08-23 21:29:38

Trzeba przyznać, że odwalili jednak kawał dobrej roboty, zwłaszcza jeśli chodzi o kostiumy.

Smocza-wladczyni - 2009-08-23 21:38:54

Mi się podobała całość filmu. I efekty... Duchy były spoko. I enty :).

shar-vampire - 2009-08-23 21:53:26

tylko, czuję niedosyt... Czemu te potwory nazguli były tak cienko zrobione? ;/

Wilcze - 2009-08-23 22:04:07

Ja osobiście te filmy uwielbiam. Scena bitwy na polach, których nazwy nie jestem w stanie przeliterować i wkroczenie olifantów (na któe nawiasem mówiąc cały czas mówię hefalumpy i muszę się poprawiać D: ) na zawsze zapadła mi w pamięć. Ale szczerze mówiąc to, co najbardziej mnie w tym filmie urzekło, to ścieżka dźwiękowa. Howard Shore to geniusz. Za pierwszym razem oglądałam film z szczęką na mostku nie z powodu jego samego, tylko właśnie ścieżki dźwiękowej. Potem musiałam oglądać znów, bo tak się skupiłam na muzyce, że o filmie nie byłam w stanie nic powiedzieć ^^'

Leon78657 - 2009-08-24 09:49:16

Ja lubię te filmy aczkolwiek tylko w wersji reżyserskiej (1,5 godziny dłuższa kazda część), nie lubie scen z Frodem i Samem, woogóle nie lubiałem nigdy Froda był taki nieporadny przeciwieństwo Bilba, jedyne z tamtego wątku co jes fajne to Gollum(smeagol), który jest jedna z mych ulubionych postaci. Powiem jedno, szkoda ze nie nakręcili "Hobbit czyli tam i spowrotem" bo wg mnie dużo lepszy od trylogii.

Smocza-wladczyni - 2009-08-24 10:25:22

Też żałuję, że nie nakręcili Hobbita. I też nie lubię Froda (dziwne imię i spojrzenie rybich oczu). I wiedziałam, że lubisz Golluma... Jak ja Cię znam :D.

Leon78657 - 2009-08-24 10:39:44

Smocza-wladczyni napisał:

Też żałuję, że nie nakręcili Hobbita. I też nie lubię Froda (dziwne imię i spojrzenie rybich oczu). I wiedziałam, że lubisz Golluma... Jak ja Cię znam :D.

Dość dobrze... a wychodząć na pzreciw wszystkim homofobom, których w naszym kraju mamy wiele to popatrzcie na tego filmowego, zachowuje sie jak gej i wszystko jasne i juz połowa społeczeństwa nienawidzi Froda, ale ja nie dla tego, poprostu nie dorasta do pięt bilbowi wg mnie

0GoldenTear0 - 2009-08-24 10:47:21

Frodo w książce był przedstawiony o niebo lepiej np. sam przedostał się przez bród Grzmiącej rzeki (nie jak w filmie, z Arweną, gdy był prawie nieprzytomny) i jeszcze wygrażał czarnym jeźdźcom :) Tak naprawdę w filmie to Sam powinien być głównym bohaterem. Kto walczył z pajęczycą? Kto niósł Froda na barana na sam szczyt góry przeznaczenia? Kto wygłosił piękną mowę na koniec drugiej części i tym samym przekonał Faramira by zrezygnował z pierścienia? Kto odbił Froda z łapsk orków (z tej wieży) zaraz po walce z pajączkiem? Kto go uratował, gdy wisiał nad lawą w górze przeznaczenia? A potem co? Kogo imię krzyczą wszyscy przyjaciele? Frodo! Frodo! Tak Frodo jest najlepszy! To prawdziwy bohater :/ Biedny Sam.

Leon78657 - 2009-08-24 11:19:26

0GoldenTear0 napisał:

Frodo w książce był przedstawiony o niebo lepiej np. sam przedostał się przez bród Grzmiącej rzeki (nie jak w filmie, z Arweną, gdy był prawie nieprzytomny) i jeszcze wygrażał czarnym jeźdźcom :) Tak naprawdę w filmie to Sam powinien być głównym bohaterem. Kto walczył z pajęczycą? Kto niósł Froda na barana na sam szczyt góry przeznaczenia? Kto wygłosił piękną mowę na koniec drugiej części i tym samym przekonał Faramira by zrezygnował z pierścienia? Kto odbił Froda z łapsk orków (z tej wieży) zaraz po walce z pajączkiem? Kto go uratował, gdy wisiał nad lawą w górze przeznaczenia? A potem co? Kogo imię krzyczą wszyscy przyjaciele? Frodo! Frodo! Tak Frodo jest najlepszy! To prawdziwy bohater :/ Biedny Sam.

Nom to wlaśnie mówie gdyby nie Sam, Frodo zginąłby już na bagnach i w paru innych miejscach. Tą nieporadnosc wyśmiewam, do tego dużo szybciej niż Bilbo wpadł w sidła pierścienia był słaby.

shar-vampire - 2009-08-24 12:10:10

No, cóż.. Przydupas jest zawsze mniej ważny ;]

Leon78657 - 2009-08-25 11:09:22

shar-vampire napisał:

No, cóż.. Przydupas jest zawsze mniej ważny ;]

Ale ten przydupas za przeproszeniem ratował mu dupę tyle razy ze powinien dostać za to ćwierć Gondoru :D, a tymczasem tylko Meriadock i Pippin jako zę byli w słóżbach Rohanu i Gondoru dostali tytuły i ziemię.

shar-vampire - 2009-08-25 11:34:26

Ale on miał za to później żonę i dzieciory a oni nie! :D

Leon78657 - 2009-08-25 11:55:31

shar-vampire napisał:

Ale on miał za to później żonę i dzieciory a oni nie! :D

Oni mieli takze , przeczytaj sobie kalendarium śródziemia, a zobaczysz

Meriadok"Wspaniały" się hajtnął z Estellą Boblik, a peregrin hajtnął się z Diamentą z Długiego Wykopu i mieli synka Faramira I który to hajtnął się ze Złotowłoską corką Samwise'a (jedną z 12-orga dzieci, a ten Sam był dzieciorób,nom ale jedna jego córka sie dorobiła, dokłądniej Elanora "Śliczna" która ze swym mężem Fastredem zapoczątkowali dynastię Gladyszy z Wież, strażników Marchii Zachodniej)

Wilcze - 2009-08-26 12:42:20

Ja zazwyczaj sceny z Frodem po prostu przewijam... Też go nie lubię. Podzielam tu zdanie Leona, nie dorasta do pięt Bilbowi, był strasznie nieporadny i w ogóle mnie irytował. Bez Sama nic by nie osiągnął, ale oczywiście, on ma Pierścień - on jest szefem wszystkiego.

FirenSephir - 2009-08-26 13:28:55

Offtop dziecięco-matrymonialny usunięto

koń - 2009-08-28 09:19:21

A lubię :)
Gdyby nie ten film, przypuszczam, że większość pospolitej tłuszczy nie wiedziałaby, co to jest fantasy...

Leon78657 - 2009-08-28 09:58:08

koń napisał:

A lubię :)
Gdyby nie ten film, przypuszczam, że większość pospolitej tłuszczy nie wiedziałaby, co to jest fantasy...

Niekoniecznie, ale faktem jest zę ten film swoim rozmachem napewno dodał gatunkowi Fantasy wielu zwolenników

shar-vampire - 2009-08-28 14:12:43

Meriadok"Wspaniały" się hajtnął z Estellą Boblik, a peregrin hajtnął się z Diamentą z Długiego Wykopu i mieli synka Faramira I który to hajtnął się ze Złotowłoską corką Samwise'a (jedną z 12-orga dzieci, a ten Sam był dzieciorób,nom ale jedna jego córka sie dorobiła, dokłądniej Elanora "Śliczna" która ze swym mężem Fastredem zapoczątkowali dynastię Gladyszy z Wież, strażników Marchii Zachodniej)

Dobra, AŻ tak się TYM nie interesuję.

Nach - 2009-08-28 14:15:18

shar-vampire napisał:

Meriadok"Wspaniały" się hajtnął z Estellą Boblik, a peregrin hajtnął się z Diamentą z Długiego Wykopu i mieli synka Faramira I który to hajtnął się ze Złotowłoską corką Samwise'a (jedną z 12-orga dzieci, a ten Sam był dzieciorób,nom ale jedna jego córka sie dorobiła, dokłądniej Elanora "Śliczna" która ze swym mężem Fastredem zapoczątkowali dynastię Gladyszy z Wież, strażników Marchii Zachodniej)

Dobra, AŻ tak się TYM nie interesuję.

Niestety, film wiele pomija ^^;

northerlover - 2009-08-28 16:12:17

Ja uwielbiam ten film... bardzo mi sie podoba rozmach z jakim został nakręcony, scenerie w jakich zostal utrzymany, nastrój i w ogóle cała scenografia i szczegóły...
Musze przyznać, że też nie lubie Froda... :/ Przez cały film strasznie drażniła mnie ta jego nieporadność... Moje ulubione postacie z tego filmu to Gimli (uwielbiam gościa :D), Smeagol/Gollum no i Aragorn. Legolasa lubie, ale sam troche mnie drażni swoja "ładną buźką ach i och". W duecie Gimli-Legolas był juz całkiem spoko.
Ksiażke czytałam, nawet mi sie podobała i zgadzam sie że film strasznie dużo pomija i to nie to samo co przeczytać całą trylogie, ale nie odpowiada mi do końca styl Tolkiena XD

a pro po Bilba, ma wejsć do kin "Hobbit, czyli tam i z powrotem" :) Nie pamietam tylko dokładnie kiedy.

Smocza-wladczyni - 2009-08-28 19:33:53

Nach napisał:

Niestety, film wiele pomija ^^;

Ciężko jest wszystko uwiecznić na filmie, bo trwałby zbyt długo. Jest to tylko adaptacja, nigdy nie będzie w 100% taka, jak książka. Powiedz mi jeszcze - jaki masz nick na DA? Lubię wiedzieć, z kim rozmawiam.

Leon78657 - 2009-08-30 18:51:22

Smocza-wladczyni napisał:

Nach napisał:

Niestety, film wiele pomija ^^;

Ciężko jest wszystko uwiecznić na filmie, bo trwałby zbyt długo. Jest to tylko adaptacja, nigdy nie będzie w 100% taka, jak książka. Powiedz mi jeszcze - jaki masz nick na DA? Lubię wiedzieć, z kim rozmawiam.

mnie szkoda ze nie ma toma bombadila

shar-vampire - 2009-08-31 13:31:37

Niestety, film wiele pomija ^^;

Pomija tylko Bombadila, bo wcale aż taki potrzebny nie był, nie wnosił nic do fabuły.

Leon78657 - 2009-08-31 19:21:47

shar-vampire napisał:

Niestety, film wiele pomija ^^;

Pomija tylko Bombadila, bo wcale aż taki potrzebny nie był, nie wnosił nic do fabuły.

Nie wnosił moze zbyt wiele dofabuły (chodź jednak trochę wnosił bo w kurhanach hobbity znalazły se mieczyki. ale był fajny normalniej najlepszy wątek pierwszej części

Wilcze - 2009-08-31 19:24:31

shar-vampire napisał:

Niestety, film wiele pomija ^^;

Pomija tylko Bombadila, bo wcale aż taki potrzebny nie był, nie wnosił nic do fabuły.

Może i nie wnosił, ale i tak tego pominięcia jeszcze nie wybaczyłam panu Jacksonowi. W książce spotkanie z Bombadilem było jednym z moich ulubionych momentów.

FirenSephir - 2009-09-01 21:35:51

Offtop wykasowano

www.gothicmodding.pun.pl www.magi-nation-super.pun.pl www.pfserver.pun.pl www.2f2lo.pun.pl www.ekipafantazja.pun.pl