Smocza-wladczyni - 2009-08-22 10:27:50 |
Mistycznych stworów jest naprawdę mnóstwo i nie sposób jest poznać wszystkie. Przedstawcie mi proszę stwory zapomniane przez ludzi, o których się nie słyszy. Coś mniej banalnego niż bazyliszek, jednorożec czy centaur. Jakieś nietypowe stworzenia, zaskoczcie mnie.
|
shar-vampire - 2009-08-22 12:38:45 |
Hm.. kuroliszek?
|
Smocza-wladczyni - 2009-08-22 12:48:39 |
O, na przykład. Powiedz nam o nim coś więcej, bo nie każdy o nim słyszał :).
|
shar-vampire - 2009-08-22 13:03:52 |
W sumie, sama się zastanawiam jak to coś mogłoby wyglądać.. To jest podobno dalsza forma ewolucyjna bazyliszka, bardziej zjadliwa i niebezpieczna. Spotkałam się z tym w Baldursie (kowal kuł kiedyś zrobię z łusek potwora, wiec zapewne jest łuskowaty) i ostatnio w gazetce "Smoki i inne fantastyczne stworzenia" był artykuł o bazyliszku i trochę wspomniano tam o kuroliszku.
Podejrzewam, że ludzie wymyślili coś straszniejszego od bazyliszka, żeby dzieciakom odechciało się głupich zabaw "Tam zasię w ciemnicy siedzi kur liszy. Pójdźta tam na własne ryzyko, żyw nie wróćta"
|
Smocza-wladczyni - 2009-08-22 13:05:16 |
Hmmm nie jestem pewna, ale ja znam kuroliszka z Wiedźmina. A ta gazeta - gdzie można coś takiego dostać?
|
shar-vampire - 2009-08-22 13:20:57 |
Owszem, to jest taka gazetka kolekcjonerska. Co miesiąc dostaję w prenumeracie figurki :)
|
Wilcze - 2009-08-22 13:36:22 |
Hmm, no to na ten przykład simurg. W sumie nie wiem o nim wiele, tylko, że był czczony przez pogan jako święty ptak i miał coś wspólnego z feniksem. Przedstawiano go jako pół-ptaka, pół-psa lub lwa. Ponoć posiadały zdolność mowy i znały się na medycynie. Jest taki mit, że kiedy żona Zala, perskiego herosa miała trudny poród, simurg wykonał cesarskie cięcie i przygotował jej lekarstwa, dzięki którym i ona i dziecko byli zdrowi. Obrazek: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c … le0001.jpg
|
shar-vampire - 2009-08-22 13:41:01 |
A o tym to nigdy nie słyszałam o0
|
Smocza-wladczyni - 2009-08-22 19:51:09 |
Fajny stwór. Oryginalny i mało znany. Super :)
|
Leon78657 - 2009-08-23 11:45:11 |
Selkies czyli Szkoccy Ludzie-Foki (także na Wyspach Owczych i Szetlandach) mogą przybierać piękne ludzkie postaci ale gdy znajda się w wodzie muszą znowu przybrac swój Foczy kształt. Zabicie takiego wywołuje potworny Sztorm....Merkuny(irl.merrows) Irlandzkie odpowiedniki greckich trytonów. Podobno noszą magiczne czapki i jeśli człowiek je ukradnie nie mogą wrócic do morza. Ich Kobiety są piękne mężczyźni nieszczególnie. To parę słów o odpowiednikach Trytonów z Wysp Brytyjskich doś rzadkich
|
Smocza-wladczyni - 2009-08-23 11:56:37 |
Hmmm interesujące, nie słyszałam o nich.
|
Shirenai - 2009-08-23 12:02:07 |
Raróg, tudzież raraszek – w mitologii Słowian demoniczny duch ognia, objawiający się pod postacią drapieżnego ptaka (najczęściej sokoła), ognistego smoka lub ognistego wichru.* To coś, w stylu feniksa.
*opis zerżnięty z wiki, a co ! : D
|
Smocza-wladczyni - 2009-08-23 12:04:39 |
Hmmm ciekawe. To może ja przestanę się teraz obijać i też coś opiszę....
Leszy, borowy, także laskowiec, boruta – w wierzeniach słowiańskich demon lasu, jego pan i władca zwierząt w nim żyjących.
Ukazywał się pod postacią mężczyzny o nienaturalnie białej twarzy, którego wzrost zmieniał się w zależności od wysokości drzewostanu. Przyjmował także postacie zwierzęce (wilk, niedźwiedź, puchacz), lub postać wichru.
|
Shirenai - 2009-08-23 12:17:42 |
Krakena wszyscy znają, nie? No i kryptozoologia nam się tu wkrada.
Mam taką książkę, 100 niewyjaśnionych zagadek świata. Jest tam kilka takich stworów, ale są one raczej z zakresu kryptozoologi, nie są magiczne ani nic. Bunyip – mityczne stworzenie wywodzące się z wierzeń australijskich Aborygenów. Nie ma jednego ustalonego wyglądu tego stworzenia, ale zazwyczaj przedstawiane było na aborygeńskich malowidłach z ogonem konia, płetwami i zębami morsa.
Morgawr jest wężopodobnym stworzeniem zamieszkującym rzekomo morze niedaleko zatoki Falmouth w Kornwalii.
Na razie tyle, opisy od cioci wiki, bo nie chciało mi się przepisywać z książki :D A btw, ta książka to bardzo fajna sprawa, warto sobie poczytać jak ktoś lubi takie... zagadki.
|
Wilcze - 2009-08-23 12:28:06 |
Czytałam Bunyip'ach w "Księdze Tajemnic". W jakimś regionie Australii te stworzenia są tak popularne, że produkują z nimi znaczki pocztowe czy coś w tym rodzaju... Nie pamiętam dobrze, musiałabym poszukać w książce D:
|
Leon78657 - 2009-08-23 12:40:04 |
Apropos Bunyip'ów to też już nie są legendy a już kryptozoologia gdysz były trzy stwierdzone przypadki spotkania z tym stworem, oczywiście podejrzewa się ze jeśli nie wyginęły to pozostała ich bardzo niewielka grupa, szczątków wskazujących jednak żeby żyły od najbliższych 10 000 lat B.C., ale w Australii jest wiele miejsc gdzie nie sprawdzono.
|
Shirenai - 2009-08-23 12:56:35 |
Przecież napisałam, że bunyip jest z zakresu kryptozoologii d:
A znacie kelpie? Kelpie - w folklorze celtyckim nadnaturalny wodny koń, zmieniający kształty, nawiedzający szkockie jeziora i rzeki. Na Orkadach podobne stworzenie nosi nazwę Nuggle, a na Szetlandach Shoopiltee.
|
Leon78657 - 2009-08-23 13:02:39 |
Oczywiście, że znam Kelpie które pojawiały się w księgach nawet pietnastowiecznych uczonych.
Włąśnie Hipokampus nie mylić z Kelpie, (gr.hippos koń lat. campus[/] poetyckie określenie powierzchni moża{fal}) badź też druga nazwa Hydropus (gr.[i] woda) to pół koń pół ryba z mitologi Greckiej, ciągną one wodny rydwan Posejdona.
i pzrepraszma niedoczytałęm posta z tą kryptozoologią
|
Nearyh - 2009-08-23 16:57:09 |
Zdaje mi się, że kelpie akurat jest dość popularne ^^ Jednak ja się w sumie nie orientuję, co jest znane, a co nie... Spróbujmy z tym, wydaje mi się jednak, że popularne jest to stworzonko: Banshee - (ang. z irl. bean-sidhe, w nowoirlandzkim bean sí – "kobieta ze wzgórza") – w mitologii irlandzkiej zjawa w kobiecej postaci, najczęściej zwiastująca śmierć w rodzinie. Postać banshee, początkowo pośredniczki między krainą zaświatów a ludźmi, wiąże się ściśle z mitem o Tuatha Dé Danann. Według tradycji, niektóre rodziny irlandzkie miały związane ze sobą banshee, które mogły się ukazywać przed śmiercią członka rodziny; banshee są szczególnie znane ze swojego żałosnego płaczu lub zawodzenia, którymi ją przepowiadają. Ciocia Wikipedia pomaga w nauce! xP
|
Leon78657 - 2009-08-24 10:00:59 |
Nearyh napisał:Zdaje mi się, że kelpie akurat jest dość popularne ^^ Jednak ja się w sumie nie orientuję, co jest znane, a co nie... Spróbujmy z tym, wydaje mi się jednak, że popularne jest to stworzonko: Banshee - (ang. z irl. bean-sidhe, w nowoirlandzkim bean sí – "kobieta ze wzgórza") – w mitologii irlandzkiej zjawa w kobiecej postaci, najczęściej zwiastująca śmierć w rodzinie. Postać banshee, początkowo pośredniczki między krainą zaświatów a ludźmi, wiąże się ściśle z mitem o Tuatha Dé Danann. Według tradycji, niektóre rodziny irlandzkie miały związane ze sobą banshee, które mogły się ukazywać przed śmiercią członka rodziny; banshee są szczególnie znane ze swojego żałosnego płaczu lub zawodzenia, którymi ją przepowiadają. Ciocia Wikipedia pomaga w nauce! xP
Banshee (w skrócie banszak) jest akurat dość znane dzięki D&D, ale fakt że pochodzi z irlandzkiej mitologi moze być niekażdemu znany,( niewiem ja wiedziałem)
|
shar-vampire - 2009-08-24 11:53:14 |
I znowu przywołam Baldura :D Był tam czar, krzyk Banshee
|
Nearyh - 2009-08-24 17:20:53 |
Dlatego zastrzegłam, że się nie orientuję zbytnio xP Jak coś znam, to mi się wydaje, że wszyscy to znają i trudno wybrać coś, co mogłoby nie być znane. Jak ktoś to ogarnął, ma nobla Oo
|
shar-vampire - 2009-08-24 17:34:09 |
Ale.. Skąd aborygeni wzięliby do wizerunku tego stwora ogon konia i kły morsa.. Jeśli oni tych zwierząt nie znali?...
|
Leon78657 - 2009-08-25 10:15:46 |
shar-vampire napisał:Ale.. Skąd aborygeni wzięliby do wizerunku tego stwora ogon konia i kły morsa.. Jeśli oni tych zwierząt nie znali?...
Oni moze nie znają ale człowiekowi europejskiem to własnie przypominało.
|
Wilcze - 2009-08-25 21:57:26 |
Swoją drogą, słyszał ktoś o izcuintlipotzoli? (prawdopodobnie poprzekręcałam nazwę, aż miło, ale to się wytnie) Obrazek W 1780 roku jezuita z Meksyku opublikował dzieło mówiące o tym zwierzęciu. Ostatni jego opis pochodzi z książki Calderon de la Barca Życie w Meksyku, z 1843, gdzie autorka mówi, że widziała martwego stwora. Hodowali go właściciele oberży, ale zabili go, bo robił się agresywny. Prawdopodobnie w ten sposób znikł ostatni przedstawiciel tego czegoś. Niektórzy naukowcy twierdzą, że to był psowaty, ale inni sugerują, że stwór był gryzoniem spokrewnionym ze świnką morską.
|
Leon78657 - 2009-08-25 22:00:52 |
Wilcze napisał:Swoją drogą, słyszał ktoś o izcuintlipotzoli? (prawdopodobnie poprzekręcałam nazwę, aż miło, ale to się wytnie) Obrazek W 1780 roku jezuita z Meksyku opublikował dzieło mówiące o tym zwierzęciu. Ostatni jego opis pochodzi z książki Calderon de la Barca Życie w Meksyku, z 1843, gdzie autorka mówi, że widziała martwego stwora. Hodowali go właściciele oberży, ale zabili go, bo robił się agresywny. Prawdopodobnie w ten sposób znikł ostatni przedstawiciel tego czegoś. Niektórzy naukowcy twierdzą, że to był psowaty, ale inni sugerują, że stwór był gryzoniem spokrewnionym ze świnką morską.
Coś o tym słyszłąem i nazwa byłą chyba żeczywisci z lekka inna ale jak dokłądnie nie pamiętam wiec nie bee próbowal poprawiać, a zwierzątko swietne musiało być. chciałbym takie miec bym sobie hodował.
|
Wilcze - 2009-08-25 22:03:08 |
Haha, ja też. Niby szkaradne, ale... w sumie na tej rycinie wyszło raczej pociesznie ^^ Szkoda, że prawdopodobnie kompletnie wyginęły.
|
Shirenai - 2009-08-25 22:04:44 |
Wilcze napisał:Swoją drogą, słyszał ktoś o izcuintlipotzoli? (prawdopodobnie poprzekręcałam nazwę, aż miło, ale to się wytnie) Obrazek W 1780 roku jezuita z Meksyku opublikował dzieło mówiące o tym zwierzęciu. Ostatni jego opis pochodzi z książki Calderon de la Barca Życie w Meksyku, z 1843, gdzie autorka mówi, że widziała martwego stwora. Hodowali go właściciele oberży, ale zabili go, bo robił się agresywny. Prawdopodobnie w ten sposób znikł ostatni przedstawiciel tego czegoś. Niektórzy naukowcy twierdzą, że to był psowaty, ale inni sugerują, że stwór był gryzoniem spokrewnionym ze świnką morską.
o ile się nie mylę to tak zwany pies garbaty. Można o nim poczytać na http://www.kryptozoologia.pl/166,2,artykul.html
|
Wilcze - 2009-08-25 22:13:05 |
O, no właśnie. Ja znalazłam tamtą piekielnie długą i trudną do wymówienia nazwę w Księdze Tajemnic, o psie garbatym już nie pomyślałam.
|
Leon78657 - 2009-08-25 22:20:59 |
Wilcze napisał:O, no właśnie. Ja znalazłam tamtą piekielnie długą i trudną do wymówienia nazwę w Księdze Tajemnic, o psie garbatym już nie pomyślałam.
Tam ta to nazwa w jeżyku ludów zamieszkujacych tamte tereny więc wiecie.
|
shar-vampire - 2009-08-25 22:44:28 |
A salamandry?
|
Wilcze - 2009-08-25 22:49:42 |
Salamandry są chyba dość znane, głównie przez gry z Harrym Potterem... To znaczy, mówisz o ognistych salamandrach, tak? Z tego co wiem, przekonanie o ich istnieniu wzięło się z tego, że salamandry często właziły między drewno na opał. Potem, gdy palenisko płonęło, uciekały, ale ludzie widzieli je w płomieniach i na tej podstawie stwierdzili, że są ognioodporne : p
|
shar-vampire - 2009-08-25 22:57:03 |
Nom, tak. Ale nie uznaję bestiariusza Harry'ego Potter'a :P
|
Leon78657 - 2009-08-26 11:07:00 |
shar-vampire napisał:A salamandry?
Salamandry chyba wszyscy znają, znaczy pzrynajmniej ja który nawet na żywo kilka razy widziałęm
|
Wilcze - 2009-08-26 12:23:39 |
shar-vampire napisał:Nom, tak. Ale nie uznaję bestiariusza Harry'ego Potter'a :P
Ja też nie, ale mówię, że dzięki grom z nim salamandry mogły zrobić się bardziej popularne niż były. Tak przynajmniej stało się wśród większości moich znajomych -.-
|
shar-vampire - 2009-08-26 13:04:25 |
Hm.. Nie wiem czy to można nazwać bestią.. Ale takich BAB to bym spotkać nie chciała o0;
Erynie - w mitologii greckiej boginie zemsty strzegące prawa społecznego i naturalnego. Zostały zrodzone z krwi okaleczonego Uranosa, spadającej na Matkę Ziemię. Ponieważ nie należało wymieniać ich imion, nazywano je również Eumenidami ("Łaskawymi"), Semnaj ("Czcigodnymi") lub Araj (Klątwami). Przedstawiane są jako staruchy z wężami zamiast włosów, psimi głowami, ciałami czarnymi jak węgiel, skrzydłami nietoperzy i przekrwionymi oczami.
Były trzy Erynie:
* Alekto - (gr. Ἀληκτώ) - niestrudzona * Tyzyfone - (gr. Τισιφόνη) - mścicielka, wymierzająca karę, szczególnie prześladowała zabójców * Megajra - (gr. Μέγαιρα) - wroga, zawistna
Zadaniem Erynii było prześladowanie przestępców, przede wszystkim zabójców, lecz także śmiertelników naruszających ład społeczny (tabu). Ich odpowiednik w mitologii rzymskiej to Furie.
|
Leon78657 - 2009-08-27 19:45:31 |
shar-vampire napisał:Hm.. Nie wiem czy to można nazwać bestią.. Ale takich BAB to bym spotkać nie chciała o0;
Erynie - w mitologii greckiej boginie zemsty strzegące prawa społecznego i naturalnego. Zostały zrodzone z krwi okaleczonego Uranosa, spadającej na Matkę Ziemię. Ponieważ nie należało wymieniać ich imion, nazywano je również Eumenidami ("Łaskawymi"), Semnaj ("Czcigodnymi") lub Araj (Klątwami). Przedstawiane są jako staruchy z wężami zamiast włosów, psimi głowami, ciałami czarnymi jak węgiel, skrzydłami nietoperzy i przekrwionymi oczami.
Były trzy Erynie:
* Alekto - (gr. Ἀληκτώ) - niestrudzona * Tyzyfone - (gr. Τισιφόνη) - mścicielka, wymierzająca karę, szczególnie prześladowała zabójców * Megajra - (gr. Μέγαιρα) - wroga, zawistna
Zadaniem Erynii było prześladowanie przestępców, przede wszystkim zabójców, lecz także śmiertelników naruszających ład społeczny (tabu). Ich odpowiednik w mitologii rzymskiej to Furie.
A moze Harpie z którymi sie Jazon miał do czynienia to bys chciała możę, tak? Erynie były moze niezłe mam nadzieję, że mi to mod wybaczy suki, ale dziłąły sprawiedliwie dosć i wsumie przed nimi uciekł tylko jeden koleś a tak naprawde to nawet bogowie poniekąd od nich uzależnieni.
|
Wilcze - 2009-08-27 20:01:02 |
Czy mi się wydaje, czy Erynie nie występowały W "Sandmanie"?
Też wolałabym uniknąć bliższego kontaktu z nimi, ale nadal twierdzę, że nie ma nic gorszego od harpii. W ogóle to one chyba już się do bestii nie zaliczają, bo to nie tyle stworzenia fantasy, co postaci z mitologii, ale mniejsza z tym :P
|
shar-vampire - 2009-08-27 20:47:40 |
A moze Harpie z którymi sie Jazon miał do czynienia to bys chciała możę, tak?
Nie, nie! Na pewno nie. Harpie miały kobiecy tors, ptasie nogi z tego co pamiętam. I skrzydła.
|
Leon78657 - 2009-09-03 19:43:42 |
shar-vampire napisał:A moze Harpie z którymi sie Jazon miał do czynienia to bys chciała możę, tak?
Nie, nie! Na pewno nie. Harpie miały kobiecy tors, ptasie nogi z tego co pamiętam. I skrzydła.
Nom dokładnie, do tego były strasznie wredne i potrafiły rozczłonkować szponami wszystko.
|
Wilcze - 2009-09-03 20:44:03 |
Ponadto śmierdziały padliną i latały stadem. Nie, dziękuję, chyba sobie daruję poznanie tych pań.
|
Leon78657 - 2009-09-03 20:52:37 |
Wilcze napisał:Ponadto śmierdziały padliną i latały stadem. Nie, dziękuję, chyba sobie daruję poznanie tych pań.
Ale jakby nad taka panowanie zdobyć nom to siła żelznego szpona sie przydaje :D
|
Wilcze - 2009-09-03 20:55:42 |
No, w ostateczności... Ale na pewno nie bez maski gazowej :P
Słyszał ktoś o amemaicie? Wiem, że był taki stwór w egipskiej mitologii, ale nic ponadto i chciałabym się dowiedzieć o nim coś więcej.
|
Leon78657 - 2009-09-03 21:24:00 |
Wilcze napisał:No, w ostateczności... Ale na pewno nie bez maski gazowej :P
Słyszał ktoś o amemaicie? Wiem, że był taki stwór w egipskiej mitologii, ale nic ponadto i chciałabym się dowiedzieć o nim coś więcej.
chyba Ammit... To pożeracz dusz których grzechy są cięższe od piórka. Zjada serca gdzie wg egipcjan była dusza.
|
northerlover - 2009-09-04 00:22:19 |
a ja sie spotkałam kiedys z nazwą "Ammut"... Oo
|
Wilcze - 2009-09-04 15:00:53 |
Ammut? Ammit? Szczerze mówiąc w życiu tego nie słyszałam, zawsze amemait o.O
|
Leon78657 - 2009-09-04 16:24:53 |
Wilcze napisał:Ammut? Ammit? Szczerze mówiąc w życiu tego nie słyszałam, zawsze amemait o.O
niewiem ja podałem jedyną nazwę z mitologii egipskiej brzmiąca podobnie do tego co napisałaś, ale sprawdze głębiej.
tak to to samo poprostu zaprezentowałaś pisownie angoli bo u nas w polsce się pisze Ammit :D
|