Ja osobiście uważam, że były smoki i takie, i takie. Nie wiem, czemu są ludzie którzy myślą tylko, że smok mógłby tylko wpierdzielać mięso, bo nawet współcześni mięsożercy jedzą od czasu do czasu zieleninę (na tak zwane dobre trawienie)

No jasne, że takie i takie ^^
Jeśli smoki istniały to na pewno byłyby też i mniejsze smoki lub po prostu łagodne, które żywiłyby się roślinami.

Ha! A ostatnio przyczepiono się, że smok na mojej pracy ma za małe zęby :O

Smoki są bardzo różne i każdy ma inne uzębienie (zwłaszcza, że nie istnieją). No ludzie, nie popadajmy w skrajności xD. W smokach najpiękniejsze jest to, ze każdy widzi w nich coś innego i może stworzyć na swój sposób. Dlatego smoki są tak fajne :).

Mhm, racja.
Jednak zależy, jak traktujemy smoki.
Jeśli mówimy o nich tak, jakby kiedyś rzeczywiście żyły to pewne proporcje trzeba zachować. No i wiadomo, musiały być zarówno mięso jak i roślinożerne, równowaga.
A jeśli patrzy się na nich jak na istoty zupełnie fantastyczne to tu nie ma granic.

Dla mnie smok to fantastyczna istota fikcyjna, o której fajnie jest fantazjować nadając jej wręcz niemożliwe cechy. Smoki - for fun. Wspaniałe stworzenia. Kto tutaj nie lubi smoków? ;)

Sądzę, że były smoki roślinożerne i mięsożerne ;3 tak samo jak dinozaury :3 słodkie tyranozaury i koffane diplodoki ;3  \

BLESS :*

A wszystkożerne? >3

Wszystkożerne dinozaury też istniały ;3 więc jak najbardziej tak ^^

Czego by nie mówić - smoki nie istnieją i ich menu zależy od człowieka, który danego smoka wymyślił ;). Dlatego też uważam, że smok może jeść wszystko.

Ale na dobrą sprawę nic nie przeszkadza by były czysto mięsożerne :). Ale to tak trochę głupio... Tzn w zależności od ich przystosowania mogą czymś dietę urozmaicać.

A ja dam inne pytanie związane ze smoczą dietą. Prawie zawsze widuje się smoki wpieprzające surowe mięso. A co wy na pomysł, by je przyrządzały. Rozpalały ognicho i piekły, czy coś? Ludzkość wiele na tym skorzystała. Zapewne i smoki szybko odkryją zalety miękkiego, smaczniejszego mięsa :).

Ric Simane napisał:

Ale na dobrą sprawę nic nie przeszkadza by były czysto mięsożerne :). Ale to tak trochę głupio... Tzn w zależności od ich przystosowania mogą czymś dietę urozmaicać.

A ja dam inne pytanie związane ze smoczą dietą. Prawie zawsze widuje się smoki wpieprzające surowe mięso. A co wy na pomysł, by je przyrządzały. Rozpalały ognicho i piekły, czy coś? Ludzkość wiele na tym skorzystała. Zapewne i smoki szybko odkryją zalety miękkiego, smaczniejszego mięsa :).

wsumie uzębienie przeważnie maja typowe dlas mięsożerców zame kły i siekacze , bez trzonowców charakterystycznych dla wszystkożernych ludzi czy te.ż roślinożerców.

Leon78657 napisał:

wsumie uzębienie przeważnie maja typowe dlas mięsożerców zame kły i siekacze , bez trzonowców charakterystycznych dla wszystkożernych ludzi czy te.ż roślinożerców.

A może to zwyczajnie wynika z lenistwa bądź braku pomysłowości ich rysownika? xD
Smok z siekaczami? O.o Pierwsze słyszę, a tym bardziej nigdy nie wiedziałem O.o

Ric Simane napisał:

Leon78657 napisał:

wsumie uzębienie przeważnie maja typowe dlas mięsożerców zame kły i siekacze , bez trzonowców charakterystycznych dla wszystkożernych ludzi czy te.ż roślinożerców.

A może to zwyczajnie wynika z lenistwa bądź braku pomysłowości ich rysownika? xD
Smok z siekaczami? O.o Pierwsze słyszę, a tym bardziej nigdy nie wiedziałem O.o

fakt pomyłka masz racje on ma same kły ale nie chodzi mi tu teraz o fantazje rysowników tylko o podania żródłowe sredniowieczne i starozytne itp.

Mnie się wydaje, że nawet w podaniach ludzie głów smokom do pysków nie wsadzali, więc nie ma pewności, czy nie miały trzonowców osadzonych trochę głębiej. Poza tym na żywym przykładzie mojego psa twierdzę, że brak zębów dostosowanych do roślin nie jest przeszkodą, bo gdy psy chcą przeczyścić żołądek, po prostu wyrywają źdźbła trawy.

Wilcze napisał:

Mnie się wydaje, że nawet w podaniach ludzie głów smokom do pysków nie wsadzali, więc nie ma pewności, czy nie miały trzonowców osadzonych trochę głębiej. Poza tym na żywym przykładzie mojego psa twierdzę, że brak zębów dostosowanych do roślin nie jest przeszkodą, bo gdy psy chcą przeczyścić żołądek, po prostu wyrywają źdźbła trawy.

Nie tylko psy tak robią chodzi o to ze jednak by miec jakaś dietę trzeba mieć do tego odpowiednie uzębienie posiadajac kły i nawet trzonowce z tył to jest tylko cześciowe przystosowanie do wszystkożerności bo nie ma siekaczy a roślinozercy maja same trzonowce i tylko 2 pary siekaczy