Czyli to co piękne. Po poście o południcy czas na coś przyjemnego dla oka :).




Nimfy  - w mitologii greckiej i rzymskiej śmiertelne boginki niższego rzędu, opiekunki miejsc, które zamieszkiwały.

Mimo że umierały, były istotami długowiecznymi i wiecznie młodymi. Homer przedstawiał je jako córki Zeusa.Przedstawiano je jako piękne kobiety. Mieszkały we wsiach, lasach i wodach. Były duchami pól i ogólnie całej przyrody. Stanowiły uosobienie jej płodności i wdzięku. Zamieszkiwały groty, gdzie spędzały czas przędąc i śpiewając.

Nimfy nie stanowiły grupy jednorodnej. Dzieliły się na różne grupy w zależności od miejsca zamieszkania: nimfy wodne nazywano najadami, leśne driadami, drzewne hamadriadami, górskie oreadami, a łąkowe lejmoniadami.ajbardziej znanymi nimfami były: Dafne, Echo i Kalipso. W wiekach późniejszych nimfy stały się częstym tematem wierszy i dramatów. Od ich nazwy wywodzą się terminy nimfomania, nimfetka i nimfofilia.

Nimfy to: Alseidy, Driady, Hamadriady, Lejmoniady, Meliady, Najady, Nereidy, Okeanidy, Oready, Syreny i Atlantydy (Hesperydy, Hiady oraz Plejady).

Nom i teraz powiem tak wygladasz jak nimfa i to już NIE jest żart. :D Co do "hamariad' to to się pisze własciwie Hamidriady :D  co do driad z czar ó ludowych wiem, że by nic ci nie zrobiły trzeba zawsze mieć przy sobie zasuszony (bądź świerzy, ale takim długo nie zostanie) kawałek mięty

No to się zdecyduj - czy jestem szkaradna jak południca, czy ładna jak nimfa? :P Co do nimf, bardzo polubiłam brokilońskie feministyczne driady. Ciekawe stworzenia.

Hm.. Tylko do jednego się czepnę.. One nie miały rybich ogonków.

A naszym swojskim odpowiednikiem jest RUSAŁKA :)

Tak mi powiedziała wikipedia, że syrena to też nimfa.

Może, nie wiem, ja bym potraktowała to jako osobny "gatunek" nie należący do rodziny nimf

:D

*zootechnika się udziela

Powiem szczerze, że do tej grupki też mi syrena nie przypasowała. Już bardziej by były spokrewnione z trytonami, niż taką nimfą leśna. :/

Dla mnie pasuje, bardzo się zdziwiłam gdy przeczytałam o tym na wikipedii, ale pasuje mi. W końcu to uwodzicielska kobieta ze świata fantasy :). Po prostu pasuje mi na jedną z nimf. Po prostu to nimfa wodna ;).

Bardzo je lubię choćby przez fakt, że występują w mitologii greckiej. Przepadam za mitem o Orfeuszu i Eurydyce, a ona chyba była nimfą, prawda?

Owszem, dokładnie to hamadriadą. Też uwielbiam ten mit, czysta esencja miłości i poświęcenia i szkoda, że tak tragicznie się kończy.

Smocza-wladczyni napisał:

Tak mi powiedziała wikipedia, że syrena to też nimfa.

Tak wlaściwie jak juz sie czepiamy to nie syrena a trytonka czyli bo syrena w mitologi to skrzydlate bestie których śpiew przyciągał żeglaży (patrz mit o Odysie, bądź Odyseja tyle że  to z lekka grubsze). wikipedia nie zawsze ma informacje żetelne czasami zdażaja sie wpadki. A decyduje sie ze jesteś nimfa.

Dzięki x'D. Heh a co do syren to też twierdzę że jest to nimfa.